Polscy Lekarze i Specjaliści

Polscy Lekarze i Specjaliści
Polska Przychodnia Ginekolog Peditra Manchester

środa, 12 czerwca 2013

Polska Przychodnia Manchester Jajniki - niepozorne źródło życia

Nie imponują wielkością czy wyglądem, a jednak pozwalają kobiecie zostać mamą, chronią jej serce, a nawet zwiększają apetyt na seks.


Nie ostrzegają, gdy chorują, a jeśli już, to często w bardzo mylący sposób.


Pamiętaj więc o jajnikach, by nie przypomniały o sobie zbyt późno.
Myślimy o nich rzadko: zazwyczaj dopiero, gdy sądzimy, że bolą lub planujemy ciążę. Tymczasem jajniki wpływają na kobiece samopoczucie i zdrowie przez całe dorosłe życie. Także wtedy, gdy przestają wypełniać swoją nadrzędną funkcję, czyli umożliwienie przetrwania gatunku.
Migdał w 28 dni

Jajniki przypominają białawe migdały. U dorosłej, zdrowej kobiety zazwyczaj mieszczą się wielkością w przedziałach: długość 2-4 cm, szerokość 1,5 do 3 cm, grubość ok. 1 cm. Przed pełną dojrzałością płciową są mniejsze i gładkie, z czasem stają się pofałdowane, o nieregularnej powierzchni. Gdy powoli wyłączają się ich funkcje, znowu maleją. Zresztą nie potrzebują lat, by zmienić rozmiar. Ich aktywność jest ściśle wpisana w cykl owulacyjny, trwający "książkowo" 28 dni (niewielkie, kilkudniowe odchylenia to wciąż norma). Kiedy jajniki intensywnie pracują, powiększają się. Dzieje się tak w okresie menstruacji (one już zajmują się nowym jajeczkiem).

Młode mamy mają jajniki większe od kobiet, które nie rodziły. Rosną one zwłaszcza na początku ciąży, gdy konieczna jest nasilona produkcja hormonów.

Od sypialni do żylaków

Do podstawowych zadań jajnika (łac. ovarium) należy produkcja komórek rozrodczych i hormonów właśnie. Poza tymi oczywistymi, kobiecymi (progesteron, estrogeny, zwłaszcza estradiol i ułatwiająca poród relaksyna), jajniki wytwarzają także androgeny. Te ostatnie hormony, gdy kobieta ma ich za dużo, stają się utrapieniem (problemy z płodnością, nadmierne owłosienie, etc.). Trochę jednak ich mieć musi: dodają życiowej energii, zapewniają apetyt na seks.

Progesteron (luteina) przede wszystkim umożliwia owulację, potem zapłodnionemu już jajeczku - zagnieżdżenie się w błonie śluzowej macicy, a następnie utrzymanie ciąży. Pomaga przygotować się piersiom do karmienia. Ma też zadania bardziej uniwersalne: podnosi libido (stąd u niektórych pań zwiększona ochota na seks na początku ciąży), poprawia nastrój (gdy poziom progesteronu spada po porodzie - mamy baby blues), a nawet reguluje poziom cukru we krwi.

Ma też ciemną stronę: może sprzyjać zatrzymaniu płynów w organizmie, co objawia się obrzękami (te spuchnięte kostki w ciąży!), zwolnieniu przepływu krwi i w efekcie żylakom, czy przebarwieniom skóry (tzw. ostuda).

Estrogeny, chociaż wytwarzane i w organizmie męskim, kojarzymy głównie z kobiecością. Paniom zapewniają je, zwłaszcza estradiol, głównie jajniki. To dzięki estrogenom cykl owulacyjny jest regularny (jeśli nie, czas odwiedzić ginekologa i potem, zwykle, endokrynologa), ale i serce chronione, tłuszcz pod kontrolą, kości mocne, nastrój w normie (tzw. parasol estrogenowy). To niedoborowi estrogenów zawdzięczamy dolegliwości w okresie menopauzy i PMS. Zarazem nie wolno zapominać, że żaden parasol nie pomoże, jeśli żyjemy w ciągłym stresie, palimy, zapominamy o fizycznej aktywności. To dlatego właśnie coraz młodsze kobiety zapadają na choroby układu krążenia.

Zatem zdrowe jajniki i dzięki nim prawidłowa gospodarka hormonalna wpływają na nas mocniej, niż byśmy może sobie życzyły. Wciąż jednak wiele zależy od nas samych.

Nadgorliwa natura

Jajniki znajdują się w podbrzuszu, pod ujściem jajowodów, przy bocznych ścianach miednicy. Na miejscu trzymają je specjalne więzadła. Bliskość jajowodów sprawia, że ich infekcję bierzemy często za problem z jajnikami. Bywa zresztą, że stan zapalny obejmuje całe przydatki macicy (narządy czynnościowo i anatomicznie z nią powiązane).

W jajniku wyróżniamy trzy części. Zewnętrzna (inaczej korowa) zawiera mieszki z komórkami jajowymi lub oocytami, czyli komórkami dającymi początek jajeczkom. Komórki otoczone są pęcherzykami jajnikowymi, znanymi jako pęcherzyki Graffa. Dojrzewają one w każdym cyklu płciowym (po jednym, raz z lewego, raz z prawego jajnika), w fazie przedowulacyjnej cyklu. Rozwój pęcherzyka jest pobudzony przez hormon folikulotropowy, uwalniany przez przysadkę mózgową. Pęknięcie pęcherzyka następuje na skutek działania przysadkowego hormonu luteinizującego. Pęcherzyków jajnikowych pierwotnych u przyszłej kobiety powstaje aż milion. W okresie dojrzewania mamy ich ok. 400 tys. Potem następuje dalsza redukcja, bo tak naprawdę potrzebujemy ich ok. pół tysiąca - tylko tyle jajeczek zostaje uwolnionych. Po co taki zapas? Jak następuje selekcja wybrańców? Wciąż nie mamy pewności.

Część środkowa jajnika (rdzenna) składa się z włókien elastycznych i mięśniowych i działa przede wszystkim wspomagająco. Część zwana wnęką jajnika poza naczyniami i nerwami zawiera komórki endokrynowe, zdolne do produkcji estrogenów i androgenów.

W tandemie z przysadką

Zmiany w pęcherzykach zachodzą pod wpływem FSH hormonu folikulotropowego, który produkuje przysadka mózgowa. W momencie owulacji komórka jajowa jest uwalniana i rozpoczyna wędrówkę przez jajowód, a ścianki pęcherzyka pod wpływem kolejnego hormonu produkowanego przez przysadkę mózgową (lutropinę LH) zmieniają się w ciałko żółte. Jeśli nie dojdzie do zapłodnienia, ciałko żółte obumiera przed menstruacją. Jeśli dojdzie do zapłodnienia (w warunkach prawidłowych w jajowodzie) ciałko żółte rośnie w siłę i dobrze, bo produkuje hormony niezbędne do podtrzymania ciąży czyli progesteron i estrogeny.

Zatem, sporo dzieje się w jajnikach, ale nieprzesadzona jest opinia, że wszystko zaczyna się w głowie.

Kłopoty trawienne? Może jednak jajniki?

Jajniki zasadniczo nie bolą. Nawet rak jajnika (typowy dla kobiet po menopauzie) często przebiega bezobjawowo. Co gorsza - wciąż stanowi poważne wyzwanie diagnostyczne dla specjalistów. Zmiany nowotworowe niezłośliwe (ocenia się, że stanowią aż 80% nowotworów) także trzeba leczyć, by cieszyć się zdrowiem. One najczęściej również nie alarmują nas w oczywisty sposób.

Ostre infekcje jajników (wcale nie tak częste) zwykle wyganiają nas do lekarza: towarzyszy im silny ból w podbrzuszu, wysoka gorączka i upławy. Wcale jednak tak być nie musi. Chory jajnik niejednokrotnie wywołuje dolegliwości ze strony układu trawiennego (nudności, wymioty, zaparcia lub biegunka) lub moczowego (podobne, jak przy zapaleniu pęcherza moczowego). Czasem pojawiają się tylko niewielkie, nawracające bóle w podbrzuszu (przypominające te podczas miesiączki) czy ból podczas stosunku.

Zatem, u kobiety, problemy w szeroko pojętej "okolicy" jajników zawsze wymagają pilnej konsultacji ginekologicznej. Brak objawów nie zwalnia z odwiedzania jego gabinetu raz w roku. W każdym wieku!
Źródło: gazeta.pl

Wpis: Polski Lekarz Ginekolog Manchester 01617071983

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz